poniedziałek, 2 stycznia 2017

UFOK-owy rok z krzyżykowym szaleństwem 2

W zeszłym roku kibicowałam i podglądałam osoby uczestniczące w Zabawie polegającej na kończeniu zalegających w szafie hafciarskich ufoków. W tym roku postanowiłam się do tej zabawy przyłączyć i zmierzyć się ze swoim pudłem, z którego hafty powoli zaczynąją wypadać!



Zdaje sobie sprawę, że mam dwoje małych dzieci (jedno ma niecałe 22 miesiące, a drugie niecałe 4 miesiące) i mało czasu.
Uważam, że z uwagi na moje dwa maleństwa i walkę z notorycznym zmęczeniem tym bardziej potrzebuje motywacji, aby wytrwać w swoich zamierzeniach i sądzę, że uczestnictwo w Zabawie ufokowej da mi tak potrzebnego powera!

1. Na pierwszy rzut pójdzie "Campo Esquemas", do którego wróciłam po ciąży:
2. W międzyczasie chciałabym dokończyć Needlepointa o nazwie Ananas.
Needlepointa skończyłam w maju. Zostało mi do wyhaftowania siedem miesięcy.
3. Chciałabym skończyć bolerko na drutach, które zaczęłam będąc jeszcze w ciąży (na razie nie publikowałam na blogu zdjęć robótki).
Wiem, że zabawa dotyczy jedynie haftów, więc powyższy punkt jest dla mnie, abym o nim nie zapomniała.
4. Marzę, aby skończyć swoją pamiątkę ślubną. Może będzie gotowa na drugą rocznicę ślubu!

5. Chciałabym posunąć do przodu haft "Letnie zachwycenie", w którym ugrzęzłam na włosach.-(
W dalszej perspektywie chciałabym skończyć:
6. Różę:
7. Kalendarz z Nelsonem:
8. Needlepoint Bransoletki:
9. Zacząć Needlepoint FOI, do którego mam przygotowaną jedynie kanwę.
Tak wygląda projekt Agaty, który mi się marzy:
10. Skończyć haft z motylem (nie publikowałam zdjęć na blogu).
11. Wyhaftować kilka stron mojego Haeda:


Szczerze mówiąc nie wiem, czy wymieniłam wszystkie pozycje. Najwyżej uzupełnię listę za pewien czas!

14 komentarzy:

  1. Ja rownież będę kibicować :) tez mam w domu 2 szkrabów i rozumiem cię jak to z tym czasem i walka ze zmęczeniem bywa .... 3mam kciuki za motywacje bo hafty cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę trzymać kciuki! Ambitne plany masz! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Z kilkoma na pewno się uporasz w tym roku:-)Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki za wyszywanie 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Powstaną piękne prace! Mocno dopinguję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te hafty, więc warto byś je skończyła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki i cieszę się, że chcesz się bawić ze mną

    OdpowiedzUsuń
  8. Życze powodzenia! Kolejne piękne wzory :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepiękne hafty, życzę żeby udało się ukończyć jak najwięcej. Ja też urodziłam synka w czerwcu ubiegłego roku i wiem jak ciężko znaleźć choć chwilkę na haft mając w domu maluszka, a co dopiero dwa :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nazbierało Ci się trochę zaległości ale trzymam mocno kciuki żebyś zrealizowała chociaż część planu :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ambitne plany, trzymam kciuki aby jak najwięcej udało Ci się zrealizować :)
    Miło tu u Ciebie więc zostaję na dłużej i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń